W Gorzowie jest problem z miejscami parkingowymi dla osób niepełnosprawnych. Głównie chodzi o to, że takich miejsc jest zbyt mało. Na jedno miejsce postojowe przypada 78 samochodów. Niestety, są niewielkie szanse na poprawę tej sytuacji.
"Osoby niepełnosprawne muszą liczyć się z tym, że czasami będą musiały zapłacić za miejsce. Analizy, sprawozdania dotyczą niepełnosprawnych Gorzowian. Przecież obciążenie parkingowe to także kierowcy nie z terenu Gorzowa" - mówi wiceprezydent Urszula Stolarska. Do tej pory miasto wydało 4017 kart, które uprawniają do bezpłatnych postojów. Na takich miejscach mogą stać tylko osoby, które mają orzeczenie o niepełnosprawności związane z narządami ruchu.
Komentarze opinie