Reklama

Filharmonia Gorzowska niewłaściwe zarządzana?

RMG Fm
07/07/2016 22:30
Niewłaściwe zarządzanie zespołem, zła atmosfera w grupie i brak nowych umów dla siedmiorga muzyków bez podania konkretnych powodów. To zarzuty części muzyków pod adresem szefostwa Filharmonii Gorzowskiej. Dyrektor filharmonii odpiera zarzuty i twierdzi, że rozpowszechnianie takich informacji to działanie na szkodę firmy.

Oprócz skargi do władz miasta i radnych muzycy przygotowali też apel, który był rozdawany podczas ostatniego koncertu. Pismo krąży także w internecie. Muzycy piszą m.in., że dyrekcja pozbywa się bardzo ważnych i kluczowych dla rozwoju filharmonii artystów.

- Jesteśmy tu dla melomanów. Postanowiliśmy więc wystosować apel, a nie organizować protest czy strajk - powiedział Dawid Pajdzik, muzyk i przewodniczący zakładowej organizacji związkowej Związku Zawodowego Polskich Artystów Muzyków Orkiestrowych w filharmonii. Pajdzik mówi, że trudno zrozumieć brak nowych umów dla muzyków, którzy są z orkiestrą od początku. - Chodzi o czterech liderów orkiestry i trzy matki, z czego dwie wciąż karmiące piersią - mówi Dawid Pajdzik:

W opinii Dawida Pajdzika sporo do zrobienia jest także w działaniu samej orkiestry.

Dawid Pajdzik podkreśla, że najlepszy w tej sytuacji byłby kompromis. Muzyk uważa, że jest pole do rozmowy i wyjścia z trudnej sytuacji.

Dyrektor CEA Filharmonii Gorzowskiej odpierała zarzuty w rozmowie Radia Zachód. Małgorzata Pera mówiła, że ulotki z apelem były rozdawane podczas występu orkiestry na Dniach Gorzowa. Dyrektor podkreślała, że nie roznosiły ich osoby z orkiestry i ona sama zamierza podjąć kroki prawne, bo w jej opinii, było to działanie na szkodę filharmonii. Małgorzata Pera mówiła, że nie zamierza w mediach komentować spraw wewnętrznych instytucji.

Radny Jerzy Sobolewski, szef komisji kultury sportu i promocji ma nadzieję, że sprawę uda się wyjaśnić. Mówił o tym w Radiu Gorzów. Poinformował, że skarga muzyków trafiła do radnych. Pismo było podpisane przez większość orkiestry. Sobolewski jednocześnie zaznacza, że nie chodzi o zwolnienia, a o nieprzedłużenie umów z muzykami. Szef komisji kultury sportu i promocji ma jednak nadzieję, że uda się w tej sprawie znaleźć kompromis.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do