Fałszywa ofiara rozboju sprawcą uszkodzenia ciała

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. przedstawili już zarzut uszkodzenia ciała 21-letniemu mieszkańcowi Gminy Bogdaniec. Ten wcześniej jednak zgłosił policjantom, że padł ofiarą rozboju dokonanego na jego osobie przez dwóch innych mężczyzn.

W minioną sobotę /28 stycznia 2012 roku/ gorzowscy policjanci w odpowiedzi na wezwanie, interweniowali w jednym z mieszkań na ul. Sikorskiego. Tam zastali zgłaszającego, który oświadczył że pomocy ze strony Policji już nie potrzebuje. Jak stwierdził przyczyną interwencji miała być kłótnia z dwoma innymi mężczyznami, z którymi spożywał alkohol, jednak doszli już do porozumienia. Z uwagi na silne krwawienie dłoni zgłaszającego przewieziono go do szpitala.

Na interwencji jednak sprawa się nie zakończyła, bowiem 21-letni mężczyzna, który zgłaszał wezwanie, w poniedziałek / 30 stycznia 2012/ przyszedł do Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie i złożył zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. Do sytuacji miało dojść właśnie w sobotę, kiedy zgłaszał interwencję. Według niego dwóch wspomnianych mężczyzn w wieku 26 oraz 29 lat, z którymi wspólnie uczestniczył w libacji alkoholowej, użyło wobec niego przemocy,a następnie ukradli m.in. jego portfel z zawartością.

Policjanci z Wydziału do Zwalczania Przestępczości Przeciwko Mieniu badając okoliczności sprawy szybko zorientowali się, że zeznania mężczyzny nie są spójne i logiczne. Po przeprowadzeniu kolejnych czynności gorzowscy funkcjonariusze ustalili, że to 21-letni mężczyzna, rozbił butelkę z piwem na głowie jednego ze współbiesiadników. 29-latkowi założono aż 36 szwów. Dzięki pracy policjantów fałszywy zgłaszający szybko więc zmienił status z pokrzywdzonego na sprawcę. Usłyszał już zarzut uszkodzenia ciała. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Nie wykluczone, że mieszkaniec gminy Bogdaniec usłyszy również zarzut za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie.