Grupa Jamal 30 listopada promowała swój nowy album zatytułowany ""Miłość" w MCK w Gorzowie. Sala MCK"u wypełniona była w andrzejkowy wieczór do ostatniego miejsca. Ostatnio zespół zagrał dla nas w czerwcu podczas Moto Racing Show.
- Super zabawa. Było dobre ciśnienie na scenie, wyjątkowo dobrze się grało i czuło się energię od publiczności - mówił po czerwcowym występie na bulwarze Bartosz Głowacki, drugi wokalista grupy.
Formacja promowała swój nowy krążek "Miłość", który światło dzienne ujrzał 8 października. Poprzedni - "Urban Discotheque" - ukazał się w 2008 roku.
- Jeśli ta płyta wyszłaby wcześniej, byłaby po prostu słaba. Dojrzałem, wszyscy potwornie dojrzeliśmy, a to wymaga czasu. Gojenia ran i marnowania blizn. Oprócz tego całe mnóstwo przyziemnych historii. Ale moja babcia zawsze mówiła, że na dobre się czeka - mówi o nowym longplayu wokalista Miodu. Na nową płytę składa się 13 kompozycji, które zaskakują gitarowym brzmieniem. - To powrót do czasów, kiedy miałem 17 lat i pisałem mnóstwo wierszy, mnóstwo piosenek. Teraz w pewnym sensie wróciłem do tej wrażliwości.
Pierwszy kawałek z albumu - słynny już "Defto", swoją premierę miał ponad rok temu, a klip do piosenki obejrzało prawie 9,5 miliona internautów. Drugim singlem jest utwór ""Peron"".
- Ta płyta to emocjonalność dokładnie na te czasy. To odbicie. Młodzi, 30-letni mieszkańcy wielkich miast, robiący swoje kariery, żyjący w oszałamiającym tempie, wracają do miłości. Dojrzeli. Zrozumieli. Taka jest ta płyta - podsumowuje Miodu.
Komentarze opinie