W miniony wtorek policjanci ruchu drogowego gorzowskiej KMP przeprowadzili w Gorzowie i okolicach działania „Prędkość”. Przez całą dobę sprawdzano czy gorzowscy kierowcy stosują się do obowiązujących przepisów.
Już od rana na ulice Gorzowa i okolic wyjechały radiowozy z videorejestratorami. Przez cały dzień pracował też fotoradar. Patrole drogówki częściej niż zwykle wykorzystywały również ręczne mierniki prędkości, nazywane przez kierowców „suszarkami”. Skutkiem kontroli było ujawnienie kilkudziesięciu kierowców, którzy w rażący sposób przekroczyli dozwoloną prędkość jazdy.
Jadących zbyt szybko zatrzymywano w centrum miasta i na drogach wylotowych. Policjanci kontrolowali pojazdy przy szkołach i tam, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków.
Tego dnia wykorzystywany przez gorzowską drogówkę fotoradar wykonał ponad 80 zdjęć. Niektórzy z kierujących uwiecznieni przez urządzenie jechali nawet o 70 km więcej niż to dopuszczalne. Teraz będą musieli za to odpowiedzieć. Grożą im wysokie mandaty i punkty karne.
Jak wskazują policyjne statystyki, kierowców przekraczających prędkość nie brakuje. Niestety bardzo często są to kierowcy zawodowi. Grupą która notorycznie łamie przepisy są osoby prowadzące samochody służbowe – często przedstawiciele handlowi, prowadzący działalność w terenie. W przeszłości, w obiektyw fotoradaru wpadł także dostawca pizzy, który w centrum miasta pędził swym autem120 km/h.
Policjanci gorzowskiej drogówki sprawdzają prędkość jeżdżących naszymi drogami pojazdów codziennie. Podobne do wczorajszych działania przeprowadzane są kilka razy w miesiącu. Liczba wypadków drogowych spada, jednak przekroczenie prędkości cały czas stanowi jedną z ich głównych przyczyn. Z tego powodu takie jak wtorkowa akcje będą powtarzane.
Komentarze opinie