Podczas zabierania śmieci z okolic cmentarza w Lipkach Wielkich, pracownik UG w Santoku znalazł worek z dokumentami. Znajdowały się w nim umowy i akta jednaj z kancelarii adwokackich. Całą sprawy zajęli się już policjanci z gorzowskiej KMP.
Informacje o niecodziennym znalezisku gorzowska policja otrzymała we wtorek. Jak z niej wynikało, tego dnia pracownicy UG w Santoku porządkując boksy śmietnikowe przy cmentarzu w Lipkach Wielkich natknęli się na dziwny pakunek. Był to worek foliowy z którego wysypywały się tomy akt.
O znalezisku niezwłocznie powiadomiono policję. Po dokonaniu oględzin grupa dochodzeniowo-śledcza KMP zabezpieczyła ujawnione dokumenty. Wstępnie określić można, że są to różnego rodzaju akta, umowy i pisma. Również sądowe wyroki. Jak wynika z ustaleń, mogą one pochodzi z jednej z kancelarii adwokackich.
Wyjaśnieniem sprawy zajęli się policjanci sekcji dochodzeniowo-śledczej gorzowskiej KMP. Odnalezione przedmioty zabezpieczyli technicy kryminalistyki, którzy w pierwszej kolejności muszą je dokładnie wysuszyć. Wszczęto już również postępowanie, które prowadzone będzie pod kątem ewentualnego ukrywania i nieprawnego niszczenia dokumentów. Osobie, która świadomie dopuściła się takiego czynu grozi kara do 2 lat więzienia.
Komentarze opinie