Na dożywocie skazał sąd 21-letniego Grzegorza G. za zamordowanie rok temu w Witnicy nastolatki. Do tragedii doszło w marcu ubiegłego roku po alkoholowym spotkaniu grupy młodzieży. Grzegorz G. najpierw Edytę dusił, później zadał jej ciosy rozbitą butelką. Do winy przyznał się zaraz po zatrzymaniu.
Przed sądem nie chał zeznawać. W czasie procesu sąd odczytywał tylko jego wcześniejsze zeznania.
Grzegorz G. już wcześniej był notowany za kradzieże i chuligańskie wybryki. Jeśli dzisiejszy wyrok dożywocia uprawomocni się, z więzienia będzie mógł wyjść nie wczesniej niż za 25 lat, o ile sąd zgodzi się na przedterminowe zwolnienie.
W rozmowie z Radiem Zachód obrońca Grzegorza G. mecenas Zenon Prawucki zapowiedział odwołanie od tego wyroku. Zwrócił uwagę, że sąd zmienił kwalifikacje prawną czynu, ale mimo to zasądził karę dożywocia.
Komentarze opinie