Dlaczego pieniądze przeznaczone na projekt remontu ulicy Kostrzyńskiej prezydent chce wykreślić w ramach tzw. cięć budżetowych - pyta jeden ze słuchaczy, pan Tomasz. Wyniknęło nieporozumienie i dobrze, że mogę to wyjaśnić - odpowiada Tadeusz Jędrzejczak. Kilka lat temu zrobiliśmy projekt przebudowy Kostrzyńskiej. Nie uwzględniał on budowy drogi ekspresowej S3 i drugiej nitki Zachodniej Obwodnicy Gorzowa. Kiedy okazało się, że inwestycje te będą przebiegały przez nasze miasto, wiosną tego roku rozpoczęliśmy rozmowy z Generalną Dyrekcją Krajowych Dróg i Autostrad - tłumaczy.
Musieliśmy ustalić, w jaki sposób zmodernizować Kosrzyńską, aby wkomponowała się ona w te drogi, chodzi tu o zjazdy. Poza tym wcześniejsze plany nie zakładały, że przebudowa Kostrzyńskiej będzie kosztowała aż kilkadziesiąt milionów złotych. A przypominam, chodzi m.in. o wykup tamtejszych budynków mieszkalnych i remont torowiska - dodaje. Jak zapewnia prezydent, po powstaniu nowej koncepcji przebudowy Kostrzyńskiej, wiosną przyszłego roku będzie można ogłosić przetarg na wykonawcę prac.
Komentarze opinie