Dwaj 16-letni uczniowie jednej z gorzowskich szkół próbowali w miniony weekend w efektowny sposób rozpocząć zimowe ferie. Nietrzeźwi, w skradzionym samochodzie i oczywiście bez uprawnień, z dużą prędkością szarżowali po ulicach na osiedlu Staszica. Plan do końca nie wypalił, bo jadąc natknęli się na patrol policji.
Po zatrzymaniu okazało się, że skradziony samochód należy do ojca ich trzeciego kolegi, u którego byli z towarzyską wizytą. Po wypiciu kilku piw postanowili się zabawić, zabierając z mieszkania kluczyki do auta.
Po przewiezieniu do komendy i wytrzeźwieniu obydwaj nastoletni piraci drogowi usłyszeli zarzuty związane z kradzieżą samochodu i kierowaniem nim w stanie nietrzeźwym oraz bez uprawnień. Policja wyjaśni też, kto udostępnił nastolatkom alkohol. O dalszych losach obydwu uczniów zadecyduje niebawem Sąd Rodzinny.
Komentarze opinie