Złodzieja o dość specyficznym gustem ujęli gorzowscy policjanci. Mężczyzna po sforsowaniu zabezpieczeń sexshopu, zabrał ze sklepu 300 zł w gotówce i warte około 4 tys. zł akcesoria. Jak podkreślają policjanci motyw rabunku wydaje się o tyle zagadkowy, że specyficzny asortyment, jaki został skradziony, nie cieszył się dotąd wzięciem wśród przestępców, gdyż nie można go odsprzedać z podobnym zyskiem, jak np. alkohol czy sprzęt RTV. Śledczy przypuszczają, że mężczyzna liczył na sporą zawartość kasy fiskalnej, ale kiedy okazało się, że pieniędzy w niej jest niewiele, postanowił skorzystać z okazji i zabrać trochę akcesoriów sklepowych.
Komentarze opinie