Brawura i lekkomyślność - trzy promile alkoholu w organizmie
KPW Gorzów
24/03/2016 22:10
Policjant po służbie zareagował widząc auto jadące całą szerokością drogi, zmuszając inne pojazdy do zjazdu na pobocze. Okazało się, że za jego kierownicą siedział mężczyzna, który mając trzy promile alkoholu w organizmie, uczył jeździć swoją znajomą. Młoda kobieta w tym czasie siedziała na jego kolanach. Oboje nie posiadają uprawnień do kierowania.
Sobotnia noc około godziny 1:00. Uwagę policjanta poz służbie, jadącego ulicą Kościuszki w Starym Kurowie pow. strzelecko-drezdenecki, przykuł osobowy opel. Auto jechało całą szerokością drogi, zmuszając innych do zjeżdżania na pobocze. Kierowca i pasażerowie jadący za oplem, szybko zorientowali się, że za kierownicą poprzedzającego pojazdu może siedzieć pijana osoba. O całym zdarzeniu policjant powiadomili dyżurnego strzeleckiej komendy. Jazda kierującego oplem stwarzała jednak duże zagrożenie, dlatego zdecydowali się na interwencję jeszcze przed przyjazdem patrolu. Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji auto udało się bezpiecznie zatrzymać. Sytuacja, jaką zastał policjant i pozostałe interweniujące osoby, przerosła jednak ich domysły. Okazało się, że za kierownicą opla siedziała nie jedna, lecz dwie osoby.
Jak to w ogóle możliwe?
Na fotelu kierowcy siedział 24-latek, a na jego kolanach o siedem lat starsza kobieta. Od mężczyzny czuć było silną woń alkoholu. Z tyły podróżowało jeszcze dwóch pasażerów. Pseudo „instruktor” tłumaczył, że uczył znajomą jazdy samochodem. Po chwili na miejscu był już patrol strzeleckiej drogówki. Badanie policyjnym alkomatem wykazało trzy promile alkoholu w organizmie 24-latka. Okazało się, że oboje nie posiadają uprawnień do kierowania. Policjanci nałożyli na kobietę 500 zł mandatu. 24-latek za jazdę w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień odpowie przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna i do dwóch lat pozbawienia wolności.
Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji policjanta po służbie i osób z nim jadących, udało się przerwać niebezpieczną jazdę kierujących oplem.
Komentarze opinie