Temperatura dobrze poniżej minus 16 C i zaczynają się problemy. Współpracy odmawiają auta. Niektórzy gorzowianie, wsiadając rano do swoich samochodów mogą się rozczarować. Pojazdy - jak to się mówi potocznie - kręcą, ale nie zaskakują. Jedni próbują pchać auta, inni od razu dzwonią po taksówkę lub mechaników.
Pani Anna Habura zadzwoniła po męża. Przyczyna podobna w większości samochodów o tej porze roku - akumulator zastrajkował. Gorzowian, którzy zmagają się w ostatnim czasie z problemami z autem jest znacznie więcej. Mieszkaniec osiedla Piaski zdziwił się, gdy wsiadł do auta i nigdzie nie pojechał. Zawinił stary akumulator. Dlatego teraz jest ładowany w prostowniku.
O tej porze roku spora liczba osób decyduje się na zmianę starego akumulatora. Ich ceny, w zależności od marki, rodzaju i wielkości kształtują się od około 200 do nawet kilkuset złotych.
Komentarze opinie