Policjanci zatrzymali mężczyznę, który jest sprawcą kradzieży aluminiowych części wyposażenia tramwaju. W ujęciu 40-latka pomógł motorniczy. Za kradzież nałożono karę grzywny oraz pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Policjanci otrzymali zgłoszenie prawdopodobnej kradzieży elementów wyposażenia tramwaju 26 sierpnia około południa. Jeden z motorniczych zauważył w pojeździe mężczyznę, który dużo uwagi poświęcił poręczom. Pracownik udał się na koniec tramwaju i zauważył brak aluminiowych złączek. Natychmiast powiadomił on swoich przełożonych, a także Policję. Rozpoczęły się poszukiwania mężczyzny. Po kilkunastu minutach został on zauważony na jednym z przystanków. Kierowca tramwaju ujął prawdopodobnego sprawcę, a przybyli na miejsce policjanci zatrzymali sprawcę. Funkcjonariusze sprawdzili monitoring, który potwierdził kradzież. Miejski Zakład Komunikacji poinformował, że z 11 tramwajów zginęło łącznie ponad 40 aluminiowych elementów. Straty zostały wycenione na ponad 1500 złotych.
Mężczyzna został przewieziony do komendy. Przedstawiono mu zarzut kradzieży, 40-latek przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Nałożono na niego 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata oraz grzywnę w wysokości 500 złotych.
Komentarze opinie