Wygasły umowy , jakie miasto miało z firmami zajmującymi się łataniem dziurawych nawierzchni. Nowe podpisane zostaną w przyszłym tygodniu. Do tego czasu w trybie awaryjnym, naprawiane będą tylko te największe dziury. Nie wiadomo jeszcze jak te kilka dni przerwy ocenią gorzowscy kierowcy. Naczelnik wydziału dróg urzędu miasta Krystyna Nowak mówi, że nie powinno być źle, bo w ostatnim czasie w większości te najbardziej dokuczliwe wyrwy udało się zlikwidować.
Oprócz bieżącego łatania dziurawych nawierzchni, wydział dróg nie planuje w najbliższym czasie większych remontów w Gorzowie. Przynajmniej do czasu, gdy otrzyma dodatkowe pieniądze. Gorący czas rozpocznie się ponownie w maju, gdy prowadzona będzie akcja odświeżania pasów na jezdniach.
Komentarze opinie