Wczoraj mieszkaniec Torzymia jadąc ulicą Krośnieńską o godz. 20.40 zauważył, jak prawie nagie dziecko biega po ulicy. Natychmiast zareagował i wezwał policję. Matka dziewczynki spała w domu. Pijana.
Wczorajszy dzień nie był najcieplejszy, a i pora późna, dlatego widok samotnie biegającej po ulicy dziewczynki zaniepokoił mężczyznę.
Zatrzymał więc samochód i rozpoczął rozmowę z dziewczynką. Zapytana o mamę wskazała pobliski dom. Kierowca wziął dziecko i poszedł do wskazanego budynku, lecz nikogo tam nie zastał. Powiadomił więc policję.
Policjanci na miejscu byli kilka minut później i rozpoczęli poszukiwania rodziców. Na początek przeszukali dom wskazywany przez dziecko. W jednym z pokoi znaleźli śpiącą w łóżku kobietę. Obudzona nie wiedziała co się dzieje i gdzie ona jest. Była od niej wyczuwalna woń alkoholu, badanie alkosensorem dało wynik 1,02 mg/l (ok. 2,05 promila). Oddanie nietrzeźwej matce dziecka nie wchodziło w rachubę, więc policjanci ustalili jej przyjaciółkę, która była trzeźwa i zobowiązała się zająć 3-letnią Klaudią do czasu, aż z pracy wróci ojciec dziewczynki.
Nieodpowiedzialna matka ma 24 lata. Winą za zdarzenie obarczyła dziecko: po co wychodziło na ulicę?.
Dzielnicowy obejmie nadzorem tę rodzinę. O zdarzeniu zostanie powiadomiony również Sąd Rodzinny.
Komentarze opinie