29-letni mieszkaniec Szczecina zmarł w szpitalu

29-letni mieszkaniec Szczecina zmarł w szpitalu po wypadku drogowym, do jakiego doszło w minioną niedzielę, na drodze krajowej nr 3. Jacek W. prowadząc Yamahę nie opanował motocykla i na zakręcie zjechał z jezdni, uderzając w skarpę.

Do zdarzenia doszło o godzinie 17. Jak ustalono na miejscu, Jacek W. jechał drogą krajową nr 3 w kierunku Szczecina, gdzie zamieszkiwał. Mężczyzna prowadził sportowy motocykl Yamaha. Po minięciu obwodnicy Gorzowa Wlkp., że znaczną prędkością wjechał w łuk drogi i wypadł z jezdni. Motocykl najpierw sunął po trawiastym poboczu, a następnie wywracając się uderzył w skarpę.

Ja wynika ze wstępnych ustaleń policji prędkość jazdy motocyklisty była bardzo duża. Do wypadku doszło na nowym, dobrze utrzymanym odcinku drogi, jednak na skutek brawura kierujący nie utrzymał toru jazdy. Ślady na poboczu znajdują się już około 150 m od miejsca, gdzie znalazł się przewrócony motocykl. Jacek W. z licznymi obrażeniami ciała przewieziony został do gorzowskiego szpitala. Około godziny 21 lekarze przekazali informację, że życia młodego mężczyzny nie udało się uratować.