27-letni Marcin B. zatrzymany został w pościgu przez policjantów z gorzowskiej KMP

27-letni Marcin B. zatrzymany został w pościgu przez policjantów z gorzowskiej KMP. Mężczyzna po ucieczce z więzienia włamał się do kwiaciarni a wcześniej ukradł samochód, którym kierował będąc w stanie nietrzeźwym.

Do zdarzenia doszło w ostatnią sobotę. Policjanci z gorzowskiej KMP otrzymali informację o kradzieży samochodu fiat marea. Okazało się, że w minionej nocy w mieszkaniu przy ul. Zachodniej, wraz ze swoją znajomą przebywał 27-letni Marcin B. Gorzowianin spotykał się z kobietą po tym jak w październiku tego roku nie powrócił do zakładu karnego w Słońsku, gdzie odsiadywał wcześniejszy wyrok. Po ucieczce z więzienia mężczyzna był poszukiwany listem gończym.

W ten weekend Marcin B. pił alkohol. W sobotę rano opuścił mieszkanie, w którym bawił się razem z przyjaciółką. Wychodząc ukradł przy okazji kluczyki od fiata marea, należącego do całkiem innej kobiety. Skradzionym samochodem pojechał na gorzowskie osiedle Manhattan. Tutaj, na ul. Szarych Szeregów, wykorzystał pozostawione w fiacie klucze dostał się do kwiaciarni. Podczas włamania otworzył kasę fiskalną, z której zabrał około 100 zł. Następnie kompletnie pijany jeździł ulicami miasta. Swój rajd zakończył na ul. Słonecznej. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez patrol policjantów z KMP.

Marcin B. całą niedzielę trzeźwiał. Teraz zostaną mu przedstawione zarzuty. 27-latek odpowie za ucieczkę z zakładu karnego, kradzież fiata, włamanie do kwiaciarni i jazdę po pijanemu. Będzie się również tłumaczył za to, że znieważył policjantów podczas zatrzymania. Za popełnienie opisanych czynów grozi mu do 10 lat więzienia.