150 tys. złotych - na takie straty naraziło Zielonogórski Narodowy Fundusz Zdrowia 12 oszustów
z Sulęcina, którzy sfałszowali i zrealizowali ponad 200 recept na nazwiska osób posiadających uprawnienia do ich refundacji
Wśród oszustów byli m.in. lekarz stomatolog, pomoc stomatologiczna, felczerzy, pracownicy apteki, kierowcy karetek, sanitariusze oraz pracownicy pogotowia ratunkowego.
Policjanci ustalili, że przestępczy proceder trwał od 2001 do 2004 roku. Sposób działania był prosty. Podejrzani mieli dostęp do danych personalnych pacjentów, było im więc łatwo ustalić, komu przysługują ulgi na lekarstwa. Następnie wystarczyło już tylko wystawić receptę, zrealizować ją u zaprzyjaźnionego aptekarza, a lek odsprzedać z zyskiem. Podczas trwania śledztwa przesłuchano ponad 100 osób. Zdziwienie i szok było nieodłącznym elementem przesłuchań świadków. Niejednokrotnie osoby, na które recepta była wystawiona nie były pacjentami lekarzy, którzy te recepty wystawili, często też nie miały pojęcia o istnieniu lekarza, który je wystawił. Zdarzało się wypisywanie recepty na leki nasercowe osobom, które nigdy z sercem problemów nie miały. Wypisywana też była Viagra i inne bardzo drogie specjalistyczne leki. W trakcie śledztwa policjanci przeszukali apteki i mieszkania osób zamieszanych w fałszowanie recept. Zabezpieczono wiele dowodów świadczących o prowadzonej przez nie przestępczej działalności. Powołano też biegłych ekspertyzy pisma, którzy porównywali próbki odręcznego pisma na receptach. 12 podejrzanym przedstawiono m.in. zarzuty :
- doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem za pomocą wprowadzenia w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowej ( zagrożenie karą pozbawienia wolności do lat 8)
- poświadczenia nieprawdy przez osobę uprawnioną do wystawienia dokumentu.
W prowadzonym postępowaniu wobec niektórych podejrzanych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego oraz dokonano tymczasowego zajęcia mienia ruchomego na poczet przyszłych kar i grzywien. 6 podejrzanych po przedstawieniu zarzutów dobrowolnie poddało się karze.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie wszystkie zebrane materiały przekazali do Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. z wnioskiem o objęcie aktem oskarżenia.
Komentarze opinie