Zarzuty za rozpowszechnianie wizerunku koleżanki

W czwartek, 23 września 2010r., policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej w Strzelcach Krajeńskich otrzymali niecodzienne zgłoszenie od rodzica jednej z uczennic szkoły średniej na terenie miasta. Zgłoszenie dotyczyło rozpowszechniania wizerunku nagiej szesnastolatki bez jej wiedzy, która zrobiła sobie zdjęcie nagiego popiersia i zamieściła w swoim w telefonie komórkowym.

17 września 2010r. w trakcie zajęć z wychowania fizycznego, jedna z uczennic opiekowała się telefonami komórkowymi osób ćwiczących i dokonała przeglądu zawartości telefonu pokrzywdzonej, gdzie odnalazła jej nagie zdjęcia. Działając najprawdopodobniej ze złośliwości lub chcąc zrobić głupi dowcip - przesłała ten akt na telefony innych uczniów, z których część zaczęła powielać to zachowanie - wysyłając zdjęcie dalej, nie zdając sobie sprawy jaką krzywdę robią pokrzywdzonej oraz sobie.



Policjanci ustalają osoby, które otrzymały i puściły dalej zdjęcie dziewczyny. Na dzień 24 września 2010r. pięć osób, w tym dwie nieletnie, usłyszały zarzuty rozpowszechniania wizerunku bez jej wiedzy, za co, w świetle znowelizowanej ustawy Kodeks Karny, grozi do 5 lat więzienia. Z pozyskanej wiedzy i bilingów operacji telefonicznych przez policjantów wynika, że takich osób z zarzutami będzie znacznie więcej. Po pierwszych zarzutach spadała znacznie frekwencja młodzieży na lekcjach w szkole.



Zdrowy rozsądek i myślenie - a nie działanie pod wpływem chwili i impulsu - jest bardzo zgubne. Zarzuty w sprawie, a w konsekwencji wyroki sądowe, będą stanowić w niedalekiej przyszłości problem w uzyskaniu zatrudnienia, gdzie wymagane będą informacje i zaświadczenie o niekaralności. Warto o tym pomyśleć, przy kolejnym ""dowcipie"" skierowanym w drugiego człowieka.