To będzie spotkanie ostatniej szansy – tak o dzisiejszych rozmowach z dyrektorem gorzowskiego szpitala mówi przewodniczący szpitalnej Solidarności Andrzej Andrzejczak.
W ubiegłym tygodniu związkowcy zażądali, by dyrekcja zanim zwolni pracownika, wcześniej uzgadniała to ze związkami zawodowymi. Podczas dzisiejszego spotkania związkowcy mają poznać odpowiedź dyrektora.
Jeśli dzisiejsze spotkanie nie zakończy się spełnieniem żądań związkowców, w szpitalu rozpocznie się spór zbiorowy. Niewykluczone, że dojdzie do strajku.
Związkowcy obawiają się, że gorzowski szpital zostanie zdegradowany do poziomu szpitala powiatowego. Pytają także, dlaczego – mimo że minęły już blisko 3 miesiące pracy nowego szefa lecznicy – nie przedstawił on żadnego planu prowadzenia szpitala.
Komentarze opinie