30 osób zginęło, a 178 zostało rannych. Znamy już ostateczny bilans minionego roku na gorzowskich drogach. Jest tragiczny, bo to o połowę więcej ofiar niż w roku 2005. Nie ma niespodzianek jeśli chodzi o najbardziej niebezpieczne miejsca- to Rondo Santockie, ulica Warszawska, Piłsudskiego, Górczyńska i Walczaka. To tu przede wszystkim dochodziło do wypadków i kolizji. To skutek zmian w organizacji ruchu, jakie prowadzono w minionym roku, głównie zamknięcia starego mostu i konieczności wyznaczenia objazdów. Potwierdzają to także kierowcy, z którymi rozmawialiśmy. Jak mówią- z niecierpliwością czekają na lato, kiedy dobiegną końca inwestycje drogowe realizowane teraz na terenie miasta.
Komentarze opinie