Poseł Krystyna Sibińska przedstawiła gorzowskim dziennikarzom projekty Platformy Obywatelskiej dotyczące ogródków działkowych. Od 2014 roku będą one działać na innych zasadach. Zakończy się m.in. era monopolu Polskiego Związku Działkowców.
11 lipca 2012 roku Trybunał Konstytucyjny uznał, że 22 artykuły ustawy o ogrodach działkowych są niezgodne z konstytucją. Zgodnie z decyzją Trybunału, zapisy te stracą swoją ważność 20 stycznia 2014 roku. W związku ze zmianami przestanie m.in. funkcjonować Polski Związek Działkowców.
Obecnie PZD posiada monopol i każdy obywatel posiadający ogródek działkowy musi wchodzić w jego struktury. - Główny zarzut Trybunału mówi o tym, że funkcjonowanie związku jest niezgodne z prawem, bo stwarza przymus, że każdy musi być jego członkiem, a PZD zarządza wszystkimi ogródkami i terenami, narzucając użytkownikom swoje racje - wyjaśnia Krystyna Sibińska.
W piątek Platforma Obywatelska przedstawiła marszałkowi swoje propozycje ustaw. Jak mówią politycy tej frakcji, chodzi im przede wszystkim o oddanie działek samym działkowcom.
- Grunty działkowe po likwidacji PZD wrócą do właściciela, czyli Skarbu Państwa i gmin. Właściciel będzie miał obowiązek, by podpisać umowę ze stowarzyszeniami powołanymi wśród działkowców. Tych stowarzyszeń na jednym ogrodzie może być kilka, ale właściciel podpisze porozumienie ze stowarzyszeniem, które będzie skupiało większość działkowców - mówi poseł z Gorzowa.
Według zamierzeń, działkowcy poprzez stowarzyszenia będą płacić właścicielowi opłatę roczną w wysokości pięciokrotności podatku rolnego od działki i udziału w częściach wspólnych. To około 9 groszy za m2. - Na dzień dzisiejszy działkowcy płacą Polskiemu Związkowi Działkowców 19 groszy. Tylko część idzie na funkcjonowanie ogródków, ok. 40 procent idzie na utrzymanie działaczy PZD - wylicza Sibińska.
W założeniach gmina będzie mogła zlikwidować ogród, ale tylko wtedy, gdy będzie realizowana inwestycja celu publicznego bądź w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego będzie zapisana inna funkcja dla tych terenów. Przepisy związane z altanami pozostają podobne.
Niektórzy użytkownicy na działkach prowadzą działalność lub mieszkają. Propozycja PO prowadzi do tego, by właściciel - a więc Skarb Państwa lub gmina - mógł karać za taki proceder.
- Zależy nam na dobrym projekcie, który będzie dawał dużo praw samym działkowcom - podsumowuje propozycje Platformy poseł Sibińska.
Komentarze opinie