Zmiany i cięcia w rozkładzie jazdy są konieczne – tłumaczył dyrektor MZK Roman Maksymiak.
Od marca z rozkładu zniknie między innymi linia 127. Cięcia czekają też linie 114, 132 i 105. Miejski przewoźnik tłumaczy, że oszczędzać musi, bo w tegorocznym budżecie MZK brakuje ponad 4 mln zł. Mówi Roman Maksymiak.
Dyrekcja MZK liczy, że na zmianach zaoszczędzi kilka mln zł. Jednak dyrektor Maksymiak uważa, że w budżecie nadal pozostanie spora dziura.
Roman Maksymiak przypomina pasażerom, że MZK do końca lutego nadal czeka na uwagi dotyczące wprowadzanych zmian w rozkładzie jazdy.
Jako kolejną zmianę na plus dla pasażerów dyrektor Maksymiak wymienił linię 124. Autobusy mają od marca kursować z 20 minutową częstotliwością.
Komentarze opinie