Były rajdowy mistrz świata Richard Burns zmarł w Londynie po długiej chorobie. Miał 34 lata.
Brytyjczyk odszedł w piątek wieczorem w otoczeniu rodziny i najbliższych przyjaciół. Od kilku dni był nieprzytomny. Przyczyną zgonu był guz mózgu.
W 2001 r. Burns został mistrzem świata w rajdach samochodowych (reprezentował team Subaru). Jego choroba została wykryta, gdy podczas Rajdy Wielkiej Brytanii stracił na chwilę przytomność za kierownicą.
Wrócił do sportu w 2004 r. Znów do Subaru, ale choroba zmusiła go do zakończenia kariery. W ubiegłym roku przeszedł chemioterapię i radioterapię. W kwietniu tego roku został poddany operacji mózgu.
Wygrał w karierze 10 rajdów. Dwa razy był wicemistrzem świata (1999, 2000) i raz mistrzem (2001). Zmarł w czwartą rocznicę swojego zwycięstwa w mistrzostwach świata.
Komentarze opinie