Złodzieje zatrzymani kilka minut po włamaniu

Policjanci z Gorzowa odzyskali dwa rowery kilka minut po ich kradzieży z niezamieszkałego domu w Bogdańcu. Zatrzymanym mężczyznom grozi do 10 lat więzienia. Mieszkańcy powiatu gorzowskiego przyznali się do winy.

Gorzowscy policjanci otrzymali w nocy z soboty na niedzielę zgłoszenie o prawdopodobnym włamaniu do niezamieszkałego domu w Bogdańcu. Świadek zdarzenia relacjonował, ze widział grupę kilku osób, które krążyły wokół budynku. Policjanci kryminalni z II Komisariatu Policji w Gorzowie, którzy dotarli na miejsce, zauważyli wybite szyby w dwóch oknach. Na posesji nie było jednak żadnego sprawcy. Podczas sprawdzania okolicznego terenu funkcjonariusze zauważyli grupę osób, która bawiła się przy ognisku. Po rozmowach z biesiadnikami policjanci ustalili, że są wśród nich dwaj podejrzewani o kradzież z włamaniem do pobliskiego domu. Funkcjonariusze skontaktowali się następnie z właścicielem nieruchomości, który stwierdził brak dwóch rowerów. Ich opis pasował do jednośladów, które zauważono przy ognisku. Okazało się, że sprawcy wybili szybę i chcieli wejść do domu przez ganek. Tam jednak natknęli się na drzwi, których nie sforsowali. Postanowili, że wybiją kolejne okno w pokoju i w ten sposób wejdą do środka. 19- i 20-latek, mieszkańcy powiatu gorzowskiego, z jednego z pomieszczeń zabrali dwa rowery, których łączna wartość to 5 tys. zł. Funkcjonariusze odzyskali jednoślady i zwrócili je właścicielowi. Zatrzymani mężczyźni noc spędzili w gorzowskiej komendzie. W poniedziałek usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem, za które grozi do 10 lat więzienia. Mężczyźni przyznali się do zarzucanego im czynu.