Zieleń zostaje! Jest decyzja w sprawie Alejek na oś. Staszica

Przypomnijmy, mieszkańcy osiedla Staszica nie zgadzali się z planami miasta, które zakładały w pierwotnej formule wycięcie 27 drzew rosnących w Alejkach. Planowany remont ulicy zakładał poszerzenie jezdni, stworzenie nowych chodników i kanalizacji deszczowej, a także zatoki dla autobusów i nowego oświetlenia. Urzędnicy tłumaczyli, że modernizacja będzie możliwa jedynie po usunięciu drzew, bo w przypadku ich pozostawienia korzenie zniszczyłyby nową nawierzchnię. Z takim rozwojem sprawy nie zgadzali się mieszkańcy Staszica, którzy na swoim osiedlu zbierali podpisy pod petycją o pozostawieniu drzew na swoim miejscu. Łącznie zebrali ok. 2500 podpisów.

Do dyskusji w ostatnim czasie przyłączyli się również radni SLD, którzy przekonywali, że można przeprowadzić remont i jednocześnie uratować drzewa. - Droga ta ma obecnie klasę techniczną Z, tymczasem Alejki mają charakter odpowiadający raczej drodze dojazdowej (klasa D), ewentualnie lokalnej (klasa L). Klasa drogi jest ewidentnie zawyżona, a co za tym idzie jej wymagana minimalna szerokość też jest zawyżona. Wystarczy zmienić klasyfikację drogi na niższą - np. L, aby zmniejszyć jej szerokość o 1 m w stosunku do zaprojektowanego rozwiązania. Wówczas nie byłoby problemu nie tylko z wycinką drzew, ale także z utworzeniem z niej np. ciągu pieszo-jezdnego, by mieszkańcy mieli dojazd do swoich budynków - podpowiadali Marcin Kurczyna i Jan Kaczanowski, gorzowscy radni Sojuszu.

Jak donosi Radio Gorzów, prezydent Tadeusz Jędrzejczak zdecydował już, że drzewa w Alejkach pozostaną, a do końca maja sporządzone zostaną dwie alternatywne propozycje na zagospodarowanie tego terenu. Jedna zakłada zwężenie zakresu robót, druga zamknięcie Alejek dla komunikacji kołowej. Niewykluczone, że urzędnicy "na próbę" zamkną Alejki na krótki okres czasu, by zobaczyć jak takie rozwiązanie się sprawdza. Nastąpi to jednak dopiero po remoncie ulicy Matejki.

Hubert Araszczuk