Szpitalna Solidarność wchodzi w spór zbiorowy z dyrekcją gorzowskiej lecznicy. Związkowcy uznali, że odpowiedź dyrektora na postawione przez nich żądania nie jest satysfakcjonująca.
Przypomnijmy wśród postulatów związkowców znalazło się między innymi przedstawienie planów reorganizacji szpitala. Mimo że dyrektor odpowiedział na postulaty – zapewniając między innymi, że żadne oddziały nie będą likwidowane – związkowcy uznali, że odpowiedz nie jest satysfakcjonująca. Mówi przewodniczący szpitalnej Solidarności Andrzej Andrzejczak.
Spór zbiorowy to jeszcze nie strajk zastrzega Andrzejczak
Spór zbiorowy oznacza , że teraz obie strony muszą zasiąść do negocjacji. Jeśli nie przyniosą one zamierzonych rezultatów dochodzi do mediacji. Następny krok to referendum strajkowe.
Komentarze opinie