
Grizzlies Gorzów - Jaguars Kąty Wrocławskie 0:41
Nie jest to dobry sezon dla Grizzlies Gorzów. W niedzielę przegrali oni swoje trzecie spotkanie w LFA9, ulegając Jaguars Kąty Wrocławskie 0:41. Jest to jednak kolejne zebrane doświadczenie.
Po raz kolejny gorzowscy futboliści źle weszli w mecz, tracąc punkty już w pierwszej serii akcji ofensywnych przeciwnika. Z kolei pierwszy atak miejscowych omal nie zakończył się stratą piłki, która wypadła z rąk biegacza. Zdobywanie pola przychodziło z trudem, ale w końcu z akcji biegowych przerzucono się na podania i to poskutkowało tym, że Paweł Łokociejewski zdobył pierwszą próbę, dochodząc w okolice 15. jarda. Niestety, akcja nie została uznana, gdyż doszło do ostrego przewinienia. Gospodarze zostali cofnięci aż o 15 jardów i z powrotem znaleźli się na własnej połowie. Przy trzeciej próbie niewiele się dało zrobić w tej sytuacji i po chwili trzeba było oddać piłkę.
Kolejne minuty także nie układały się pomyślnie dla gorzowian. Aleksander Dąda po dobrym biegu został autorem drugiego, a wkrótce także trzeciego przyłożenia dla gości. Dobrą ofensywę ekipa z Kątów Wrocławskich poparła jeszcze lepszą defensywą, przez co przez chwilę pachniało nawet safety, czyli zdobyciem punktów przez obronę rywali. Grizzlies z czasem gubili się coraz bardziej, a błędy pojawiały się już przy rozpoczęciu gry, czyli przy snapie. W pierwszej połowie do plusów po stronie gorzowskiej można było zaliczyć zablokowane podwyższenie po czwartym przyłożeniu Jaguars. To by było jednak na tyle z pozytywów dla drużyny, która nie nadążała za przeciwnikami.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie i przyjezdni nadal skutecznie wyprzedzali gorzowian, podwyższając jeszcze prowadzenie. Dodatkowo dały o sobie znać nerwy i doszło do przepychanki między dwójką zawodników. Cała sytuacja zakończyła się wykluczeniem wspomnianej dwójki. Ostatecznie mecz zakończył się wynikeim 0:41, co sprawia, że Grizzlies Gorzów mogą zapomnieć o czymś więcej jak faza grupową LFA9. Pod koniec było jeszcze blisko jedynego przyłożenia dla miejscowych, ale akcję Łokociejewskiego anulowano przez niesportowe zachowanie kolegów. Za dwa tygodnie, 19 sierpnia, futboliści z Gorzowa zagrają ostatni pojedynek z Cougars Szczecin, również na stadionie Stilonu.
Po meczu powiedzieli:
Michał Chudy (trener i zawodnik Grizzlies Gorzów): Po zdobyciu przyłożenia puściły nerwy. Za niesportowe zachowanie automatycznie jest cofnięcie, jak to widzieliśmy na końcówce. To był bardzo fajny meczyk, podziękowaliśmy sobie z chłopakami z Jaguars. To drużyna połączona z Panthers i Outlaws Wrocław. Dla nas to świetna lekcja i najważniejsze, że wszyscy są zdrowi. Musimy pamiętać, że niektórzy zawodnicy trenują od niedawna. Futbol amerykański nie wybacza braku doświadczenia. Żeby być pełnoprawnym zawodnikiem, to potrzeba 3-4 sezonów. Mamy masę juniorów, bardzo perspektywicznych osób i czekamy, co będzie za 2-3 lata. Dzisiaj zbieramy sromotne lekcje, żeby w przyszłości być lepszym. Jak najbardziej jest szansa na zwycięstwo z Cougars za dwa tygodnie. Na pierwszy mecz wyszliśmy zaspani. Uważamy, że możemy zrobić pozytywny wynik. Będzie też zrobiony festyn dla kibiców, a więc emocji nie zabraknie. To będą takie nasze wewnętrzne derby.
Aleksander Dąda (rozgrywający Jaguars Kąty Wrocławskie): Zawsze mogło być lepiej. U siebie zagraliśmy lepiej, jak w Gorzowie. Cała drużyna dała z siebie sto procent. Parę kontuzji się przytrafiło. Widać, że Grizzlies oglądali nasz ostatni mecz z Cougars, wyciągnęli z tego wnioski, byli przygotowani na parę zagrań i udało im się być w naszym red zone. Na pewno będziemy się teraz skupiać na meczu z Cougars. To jest dobra drużyna.
Grizzlies Gorzów - Jaguars Kąty Wrocławskie 0:41 (0:14, 0:12, 0:7, 0:8)
0:7 - przyłożenie Adriana Chomy po 20-jardowym podaniu Aleksandra Dądy (podwyższenie za jeden punkt Mariusz Chwastyk)
0:14 - przyłożenie Aleksandra Dądy po 17-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Mariusz Chwastyk)
0:20 - przyłożenie Aleksandra Dądy po 18-jardowej akcji biegowej
0:26 - przyłożenie Adriana Chomy po 8-jardowym podaniu Aleksandra Dądy
0:33 - przyłożenie Stanisława Wrestlera po 28-jardowym podaniu Aleksandra Dądy (podwyższenie za jeden punkt Mariusz Chwastyk)
0:41 - przyłożenie Aleksandra Dądy po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Stanisław Wrestler)
Autor: Marcin Malinowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie