Reklama
Zawarcie zmienia się na lepsze
24/07/2016 09:40
- Zawarcie zmienia się na lepsze - mów Grzegorz Musiałowicz. Radny i prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Zawarcia wskazywał, że jeszcze 10 lat temu Zawarcie i Zakanale postrzegane były jako gorsza część Gorzowa. Mimo atutów, takich jak mniejsze zaludnienie czy więcej terenów zielonych, nie znajdowało w oczach mieszkańców większego uznania.
Grzegorz Musiałowicz podkreśla, że plusy nie mogą przesłonić minusów, z którymi Zawarcie musi się uporać.
Zdaniem Grzegorza Musiałowicza plusem dla Zawarcia będzie uruchomienie autobusu łączącego tę część miasta ze szpitalem przy ul. Dekerta oraz zapowiedź budowy urzędu skarbowego nad Wartą.
Grzegorz Musiałowicz podkreśla, że plusy nie mogą przesłonić minusów, z którymi Zawarcie musi się uporać.
Zdaniem Grzegorza Musiałowicza plusem dla Zawarcia będzie uruchomienie autobusu łączącego tę część miasta ze szpitalem przy ul. Dekerta oraz zapowiedź budowy urzędu skarbowego nad Wartą.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo eGorzow.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 45
- Praca 223
- Nieruchomości 84
- Usługi 61
- Edukacja 17
- Antyki / kolekcje 11
- Anonse 9
- Motoryzacja 7
Reklama
Reklama
T.P. kocham moje Zawarcie, co mi nie przeszkadza widzieć mankamenty- choćby wymienione powyżej. ( do usunięcia!) Proszę Autora art o podanie innych plusów poza autobusem. Bo położenie i zieleń widzimy, no i bliską Wartę
M Zastanawia mnie jedno. Przy tych pozytywnych zmianach, brak nacisku na budowę kładki przez most kolejowy, na stan chodników i podstawowy problem dla miasta, dlaczego władze miasta, urzędnicy nie cisnąć na 2 zmianom pracę przy remontach. Most Starowiejska też wypadałoby umyć, na 2 Moście od ronda Santocka ego są dziury w drodze, przerwy dylatacyjne są w fatalnym stanie. Urzędnicy, do roboty, po chodźcie po mieście. Oficer rowerowy, pojeździć po Zawarciu i zrób konferencję prasową, aby pochwalić się, Czym?
Ryszard M. Naprawdę? Od domu, w którym mieszkam oddalony o 30 metrów oddalony jest ZREMB, który łomocze dniem i nocą, w dni powszednie i święta. Od strony parku niekończący się potok wszelakich rozmiarów pojazdów trzęsie budynkami. Żyć nie umierać. Większość mieszkańców tego raju, gdyby miała gdzie i za co dawno by już uciekła nie oglądając się za siebie.
Ryszard M. Naprawdę? Od mojego domu oddalony o 30 metrów ZREMB łomocze dniem i nocą w dni powszednie i święta. Od strony parku niekończący się potok wszelkich rozmiarów pojazdów trzęsie budynkami. Żyć nie umierać. Większość mieszkańców tego raju, gdyby miała gdzie i za co już dawno by uciekła nie oglądając się za siebie.