Reklama

Zapowiedź meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów - AZS OPTeam Rzeszów

egorzow.pl - Marcin
04/10/2012 16:22
Ford Germaz Ekstraklasa 2012/2013 pędzi w niesamowitym tempie. Zaczynaliśmy w minioną sobotę, a już tydzień później ruszy 3. kolejka. Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów po zwycięstwie nad PTK Pabianice podejmą drugiego z beniaminków, AZS OPTeam Rzeszów.

Akademiczki z drugiego końca Polski dopiero teraz na dobre rozpoczną sezon. W poprzedni weekend grały w Krakowie z mistrzyniami z Wisły CanPack, gdzie dostały solidną lekcję, przegrywając 39:78. Z powodu wycofania się Tęczy Leszno, ŁKS-u Łódź i niedopuszczenia do rozgrywek Odry Brzeg rzeszowianki dostały wolny los i w drugiej serii spotkań odpoczywały. Dla podopiecznych Wojciecha Downara-Zapolskiego ten sezon jest powrotem do ekstraklasy po 16 latach przerwy. Koszykarki z Podkarpacia są trzecim po Widzewie Łódź i PTK Pabianice zespołem, który gra wyłącznie krajowymi zawodniczkami, choć zarząd nie wyklucza transferu kogoś zza granicy, jeśli tylko pozwolą na to finanse. Nawet bez zagranicznych zawodniczek skład przedstawia się całkiem okazale, bo do dziewczyn, które wywalczyły awans dołączyły doświadczone w ekstraklasowym zmaganiach Magdalena Kaczmarska, Aneta Kotnis czy Joanna Kędzia. Do gry po urlopie macierzyńskim powróciła Edyta Czerwonka. Do tego warto wspomnieć o Annie Kuncewicz i Magdzie Bibrzyckiej. W nierównej walce z Wisłą najlepsza okazała się Kaczmarska, która zdobyła aż 18 punktów. Apetyty rzeszowskich kibiców dobrze nastrajały spotkania przedsezonowe. Rzeszów wygrał Mistrzostwa Polski AZS, pokonując spadkowicza z FGE, INEĘ AZS Poznań, AZS Warszawę czy... KSSSE AZS PWSZ Gorzów. Gorzowianki mogą tłumaczyć się jednak tym, że pojechały tam w okrojonym składzie. Do tego należy dołożyć jeszcze zwycięstwo z rosyjskim Spartakiem Sankt Petersburg.

Podopieczne Dariusza Maciejewskiego są na odwrotnym biegunie. Choć również borykamy się z problemami finansowymi to udało się dopiąć budżet, sprowadzić trzy Amerykanki, które mają ogromny wpływ na grę i wygrać dwa dotychczasowe spotkania u siebie. Fantastyczna postawa Sybil Dosty, Agnieszki Skobel czy Agnieszki Makowskiej oraz świetna pomoc Ariany Moorer, Katarzyny Dźwigalskiej i Chineze Nwagbo pozwoliła wygrać 92:69 z Widzewem Łódź i 77:42 z PTK Pabianice. Najpierw trener cieszył się z dobrej inauguracji, jednak po drugim spotkaniu sprowadził swoje zawodniczki na ziemię i ugasił rozbudzone apetyty kibiców. Faktem jest, że graliśmy z beniaminkiem. To nie usprawiedliwiało jednak pewnego rozluźnienia i błędów w obronie. W ataku, pod tablicami było naprawdę dobrze. Teraz czeka nas kolejny sprawdzian ze słabszym rywalem, a potem nastąpi przeskok o 180 stopni, gdyż 13 października zmierzymy się z Wisłą CanPack Kraków.

Akademiczki z Rzeszowa zapowiadają, że ich zespół wygrywać będzie ambicją. Podobnie jest w Gorzowie, choć tutaj grają jeszcze znakomite Amerykanki. Faworytem są gospodynie, ale nie zostawiamy rzeszowianek bez szans. Mimo pewnych różnic w składach na mistrzostwach AZS to jednak Rzeszów ma psychologiczną przewagę, że okazał się wtedy najlepszy.

Początek spotkania pomiędzy KSSSE AZS PWSZ Gorzów a AZS OPTeam Rzeszów w sobotę, 6 października, o godzinie 18 w hali PWSZ przy ul. Chopina 52.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do