Jak pisze dziennik Financial Times, przemysł motoryzacyjny jest jednym z sektorów polskiej gospodarki, który najbardziej ucierpiał w wyniku przystąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej, po tym jak importerzy zaczęli wykorzystywać luki powstałe w systemie prawnym. Po wejściu Polski do UE zrezygnowano z pobierania podatku VAT od samochodów kupionych w innych krajach Wspólnoty, zniesiono barierę w postaci wymogów normy Euro 2, a o tym, czy dane auto może być dopuszczone do ruchu, decydują stacje kontroli pojazdów, które jednak nie eliminują aut niebezpiecznych dla środowiska i dla innych użytkowników dróg. Co więcej, Ministerstwo Finansów szacuje, że w przypadku około 70% używanych aut trafiających do kraju podana została zaniżona wartość pojazdu, aby uniknąć w ten sposób konieczności zapłacenia wyższego podatku.
Komentarze opinie