Miał być to zielony „eko skwer” . Chodzi o teren dawnego ryneczku na rogu ulic Garbary i Sikorskiego w Gorzowie. W czerwcu kupcy zmuszeni zostali do wyprowadzki.
Zgodnie z zapowiedziami urzędników część placu przeznaczona miała zostać pod parking a na pozostałym terenie miały zostać ustawione kwietniki, kosze na śmieci i ławeczki wykonane z odpadów recyklingowych. Tak się jednak nie stało. Zdaniem mieszkańców, miejsce to wygląda gorzej niż przed wyprowadzką kupców.
- To nie nasza wina. Po prostu część kupców nie zabrała swoich kiosków – tłumaczy rzecznik prasowy magistratu Anna Zaleska.
By zagospodarować plac na skwer trzeba najpierw zająć się jego nawierzchnią – dodaje plastyk miejska Iga Januszewska
Na razie nie wiadomo kiedy szpecący plac zacznie zdobić centrum miasta.
Komentarze opinie