Posłowie głosowali wczoraj nad poprawkami wniesionymi przez Senat do ustawy o recyklingu pojazdów. Odrzucona została propozycja, aby koszty recyklingu aut wycofanych z eksploatacji ponosili nie tylko producenci i importerzy, ale również właściciele samochodów. Opłata miała wynosić 5 zł i być pobierana przy pierwszym badaniu technicznym lub badaniu okresowym. "Nie chcemy na wyrost nakładać kolejnego podatku, a rząd nie przedstawił szczegółowych kalkulacji wskazujących, ile pieniędzy uda się zebrać od importerów i producentów i ile potrzebnych będzie na recykling - argumentowali posłowie. Nie wykluczone jednak, że jeśli środków będzie za mało, ustawa zostanie znowelizowana i być może koszty poniosą również właściciele.
Osoby prywatne sprowadzające do Polski auta używane (z obszaru UE) w celu zarobkowym lub ściągające do tysiąca sztuk rocznie aut z zagranicy, a nie tworzące sieci zbierania wycofanych pojazdów, muszą wpłacić 500 zł za każdą sztukę na specjalne konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z przeznaczeniem na rozwój recyklingu. Dzięki senatorom przy takim zbyciu auta sprzedający musi przekazać jego nabywcy dowód wniesienia opłaty od pojazdu sprowadzonego na terytorium Polski.
Komentarze opinie