Od soboty w Gorzowie przebywa kolejna koszykarka, która ma wzmocnić ekstraklasową drużynę KSSSE AZS PWSZ. Po Amerykance Carrie Moore, z USA do Gorzowa przyleciała Christelle N"Garsanet. Pochodzi z Wybrzeża Kości Słoniowej w Zachodniej Afryce. Grać w koszykówkę zaczęła w wieku 12 lat. Kilka lat później dostała się do narodowej drużyny juniorek, następnie do reprezentacji seniorek.
Wyjechała na studia do USA, gdzie występowała w uczelnianej drużynie Uniwersytetu Missouri, Colombia oraz przez 4 lata w Illinois central College. Jej pierwsze wrażenia z pobytu w Polsce: W moim kraju jest cieplej, ale przyjechałam tu z Illinois, z Chicago gdzie jest bardzo podobny klimat. A więc nie jest to dla mnie nic dziwnego i jestem już do chłodów przyzwyczajona. O tym wiedziałam wcześniej, nie znałam natomiast tutejszej koszykówki. Kiedy mój manager powiedział mi o możliwości gry w Gorzowie zaczęłam szukać informacji w internecie. Z tego co znalazłam wynika, że jest tu mocna liga, w której grają bardzo dobre koszykarki czego najlepszym potwierdzeniem jest to, że wiele z nich gra także w WNBA - mówiła.
Komentarze opinie