Reklama

Wywiad z posełem Waldemarem Szadnym

18/06/2007 23:52
To, że nie poprawia się sytuacja gorzowskiego szpitala, to wina PiS - mówi poseł Waldemar Szadny, gość Cafe Batavia. Gdy podpisywano umowę koalicyjną w Sejmiku, PiS gwarantował, że problem lecznicy zostanie rozwiązany. - W tej chwili czołowi działacze PiS naśmiewają się z moich oczekiwań i twierdzą, że nie są rządem i nie mogą wiele zrobić. Wicemarszałek Elżbieta Płonka widzi to inaczej.
- Rządowa pomoc dla gorzowskiego szpitala jest wciąż możliwa - mówi. Jej zdaniem są różne możliwości w planowanych rozwiązaniach ustawowych, choć trudno jeszcze mówić o konkretach. Poseł Waldemar Szadny powtórzył też, że sprawa szpitala może posłużyć PiS do politycznej gry. Za cenę jego likwidacji będzie można wprowadzić zarząd komisaryczny do urzędu marszałkowskiego, którym kieruje człowiek Platformy. Szadny skrytykował też pomysł wyprzedaży nieużytkowanego przez gorzowski szpital majątku - m.in. budynku przy Warszawskiej i niektórych gruntów. Jego zdaniem to nie jest żadne wyjście z kryzysu. - Szpital i tak upadnie, a my, jako województwo, pozbędziemy się cennych nieruchomości - mówił. Zdaniem wicemarszałek Płonki wyprzedaż majątku jest konieczna, to jeden z elementów restrukturyzacji.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do