Różne oblicza fotografii, zaczynając od klasycznej czarnobiałej, kończąc na współczesnej. Mowa o wystawie ukazującej trzy pokolenia gorzowskich artystów fotografów, którą otwarto w oficynie gorzowskiego Muzeum przy ulicy Warszawskiej. Całość pokazuje różnice w tworzeniu fotografii ma przełomie kilkunastu lat.
Najstarsze pokolenie fotografów reprezentują: Zenon Kmiecik, Waldemar Kućko oraz Jerzy Szalbierz. Natomiast Lech Dominik, Sławomir Sajkowski i Zbigniew Sejwa ze swoimi pracami wpisali się w pokolenie obecnie działających artystów. Najmłodsi artyści to Monika Szalczyńska, Agnieszka Krupieńczyk oraz Daniel Adamski.
Monika Szalczyńska przeniosła nas w świat dzieciństwa. Stworzyła komputerowa grę w "widoczki", którą niektórzy pamiętają z dzieciństwa. To kopanie w ziemi dołków, układanie w nich kwiatów czy kamyków, przykrywanie takiej kompozycji szkłem i zakopywanie piaskiem. Z kolei Sławomir Sajkowski pokazał dwa zestawy prac, które powstały poprzez czterdziestokrotne naświetlanie. Nielicznym zwiedzającym najbardziej do gustu przypadła praca Daniela Adamskiego. W humorystyczny sposób przedstawił swoją kampanię polityczną.
Wystawę fotografii można oglądać w oficynie Muzeum przy Warszawskiej od wtorku do czwartku od 9.00 do 16.00, w piątki od 11.00 do 19.00 oraz w niedzielę od 12.00 do 17.00.
Komentarze opinie