Wyrok w sprawie sprawcy śmiertelnego wypadku w Różankach
RMG Fm
10/02/2015 15:50
1
Cztery lata bezwzględnego więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia samochodu. Taki wyrok wymierzył dziś gorzowski sąd Zbigniewowi K. 60-latek w marcu ub. roku w Różankach pod Gorzowem po pijanemu spowodował wypadek. Prowadzone przez niego auto uderzyło w drzewo. Zginął pasażer, szwagier Zbigniewa K.
Ogłaszając dziś wyrok, sędzia Sądu Rejonowego w Gorzowie Magdalena Kowalczyk, nie miała wątpliwości. Zbigniew K. jest winny. Wyrok? Cztery lata bezwzględnego więzienia.
Zbigniew K. wyszedł z wypadku z pękniętą miednicą. Spędził dwa miesiące w areszcie. 60-latek wsiadł za kierownicę kompletnie pijany. Miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. Co więcej, od dziesięciu lat nie miał prawa jazdy. Stracił je za jazdę po pijanemu. Także auto, które prowadził, nie miało prawa wyjechać na ulicę. Było bez aktualnych badań technicznych. Dlatego gorzowski sąd orzekł wobec Zbigniewa K. także dożywotni zakaz prowadzenia samochodu.
W wypadku zginął pasażer auta, Tadeusz Szczerbicki (rodzina zgodziła się na publikację nazwiska). Żona i syn poszkodowanego przyznali, że wyrok ich nie satysfakcjonuje.
Prokuratura i rodzina poszkodowanego dopiero po dokładnym zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku, zdecydują czy się od niego odwołać. Na pewno zrobi to Zbigniew K.
Sprawa nie była prosta. Zbigniew K. przedstawiał różne wersje tego, jak i kiedy usiadł za kierownicą. Za każdym razem twierdził, że spod domu wyjechał w roli pasażera. Miał prowadzić Tadeusz Szczerbicki, który chciał jechać po córkę do Różanek i miał wiedzieć, że Zbigniew K. jest pijany. W okolicach Różanek panowie zamienili się miejscami. Później doszło do wypadku. Gorzowska prokuratura oskarżyła Zbigniewa K. o naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
kierowca Nawiazke jeszcze 100 tys pl. Choc to zycia nie zwroci