Kilkunastu gorzowskich pielgrzymów z niegroźnymi obrażeniami trafiło do szpitala w Krotoszynie po wypadku autokaru na południu Wielkopolski. W niedzielę około 4:40 autokar zjechał z szosy i zatrzymał się na przydrożnym polu.
Jechało nim około 50 pielgrzymów, którzy wracali z Częstochowy do Gorzowa. 12 poszkodowanych przewieziono do szpitala w Krotoszynie. Wszystkim udzielono pomocy ambulatoryjnej, a 3 osoby pozostały w szpitalu. Jest wśród nich dziecko, które wprawdzie nie odniosło obrażeń, ale znajduje się w szoku powypadkowym. Przyczyny wypadku bada policja. Podczas wstępnego przesłuchania kierowca autokaru powiedział, że droga którą jechał była w fatalnym stanie, miała bardzo głębokie koleiny i to było przyczyną wypadnięcia pojazdu z trasy. Policja bierze jednak pod uwage wszystkie okoliczności zdarzenia. Nie wyklucza także przyśnięcia mężczyzny za kierownicą.
Komentarze opinie