Los chciał, że trzeci z marcowych weekendów gorzowskie drużyny ligowe spędzą w rozjazdach. Trzecioligowi piłkarze zagrają w Lubinie i w Polkowicach, szczypiorniści wybiorą się do Tczewa, a koszykarki do Torunia. Aż do 2 kwietnia czekać będziemy natomiast na ostatni mecz siatkarzy UKS Set Gorzów.
Piłka nożna - 21. kolejka III ligi dolnośląsko-lubuskiej: Zagłębie II Lubin - Piast Gorzów Karnin 19.03.2016r., godz. 11, Stadion Górniczy przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie 98 w Lubinie
Podopieczni Mateusza Konefała spotkają się z sąsiadem z tabeli, do którego tracą dwa punkty. Rezerwy Zagłębia zajmują dziesiąte miejsce i przy ewentualnej porażce mogą je stracić na rzecz Piasta. Nie będzie to jednak łatwe zadanie, choć lubinianie potrafili pięć razy przegrać przed własną publicznością. Trzeba jednak pamiętać, że ten młody zespół w każdej chwili może zostać wsparty kimś z pierwszej drużyny. Gorzowianie jednak mają już za sobą jeden ligowy pojedynek, w którym pokonali imiennika ze Żmigrodu 2:1 po trafieniach Karola Gardzielewicza i Oskara Raćki z rzutu karnego. Choć nie było to może zwycięstwo w wielkim stylu, to najważniejsze są trzy punkty. Dla "Miedziowych" sobotnie starcie będzie zaś wiosenną inauguracją, gdyż spotkanie w Jeleniej Górze zostało odwołane z powodu złego stanu boiska. Z Karkonoszami mierzyli się jednak w sparingu i wygrali 7:1. Również inni trzecioligowcy byli rywalami Zagłębia w przedsezonowych testach. Brak walki o punkty nie musi być więc przeszkodą, ale ekipa z Gorzowa z pewnością będzie mocno zmobilizowana, by wykorzystać swoją szansę.
Piłka ręczna - 23. kolejka II ligi pomorskiej: Sambor Tczew - Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów 19.03.2016r., godz. 15, Hala Sportowo-Widowiskowa przy ul. Królowej Marysieńki 10 w Tczewie
"Żółto-niebiescy" w sobotę gościć będą w oddalonym o 300 kilometrów Tczewie, gdzie podejmie ich miejscowy Sambor, siódma obecnie drużyna rozgrywek, mająca na swoim koncie 20 punktów, czyli mniej niż połowę tego, co uzbierała Stal (42 "oczka"). Przy 10 zwycięstwach, ponieśli 12 porażek, z czego u siebie było to sześć wygranych i pięć przegranych. W tym roku radzili sobie całkiem nieźle, szczególnie u siebie, gdyż okazali się gorsi tylko od Szczypiorniaka Olsztyn. W pokonanym polu zostawili ich ponadto gracze SMS II ZPRP Gdańsk, GKS-u Żukowo i Gwardii Koszalin, choć ci ostatni okazali się lepsi tylko o jedną bramkę. W swoich szeregach mają jednego z czołowych strzelców, a mowa o Krzysztofie Czarneckim, który 151 razy trafiał do siatki rywali. Tylko dwóch zawodników jest od niego lepszych, a tuż za nim w II lidze plasują gorzowianie Marek Baraniak i Mateusz Stupiński. Pierwsze starcie między zespołami z Tczewa i Gorzowa odbyło się 28 listopada. Wówczas, grający w roli gospodarzy, podopieczni Janusza Szopy wygrali 35:24. Teraz nie będzie tak łatwo. Po pierwsze, to mecz wyjazdowy. Po drugie zaś, gorzowianie mogą być mocno osłabieni. Wielu graczy wciąż leczy kontuzje lub zwalcza chorobę, a wśród nich są wspomniani Baraniak i Stupiński, a także Marcin Gałat, Maciej Polak, Mariusz Kłak i Dariusz Śramkiewicz. Nie ma się więc co oglądać na żukowian, ale skupić się, by samemu nie zgubić punktów.
Piłlka nożna - 21. kolejka III ligi dolnośląsko-lubuskiej: KGHM ZANAM Polkowice - Stilon Gorzów 19.03.2016r., godz. 16, stadion przy ul. Kopalnianej 4 w Polkowicach
Po inauguracyjnym niedosycie "niebiesko-biali" poszukają punktów na wyjeździe. Przy Olimpijskiej zremisowali 2:2 w niezwykle trudnym meczu z Miedzią II Legnica. Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla gorzowian, gdyż Patryk Bil wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Później jednak goście przejęli inicjatywę i tylko bramka Kordiana Ziajki z 81. minuty uratowała punkt dla Stilonu. Teraz przyjdzie się zmierzyć z jeszcze wyżej notowanym rywalem, gdyż polkowiczanie są aktualnie drugą siłą rozgrywek, ze stratą jednego punktu do lidera z Wałbrzycha. Jeżeli jednak ekipa Dariusza Borowego myśli jeszcze o awansie, to pora odrabiać straty do Górnika, które obecnie wynoszą sześć punktów. Warto jednak mieć na uwadze, że KGHM ZANAM Polkowice ma jedno spotkanie mniej rozegrane od Stilonu, a Górnik Wałbrzych aż dwa. Motywacja do zdobywania punktów będzie więc tym większa. To zaległe starcie polkowickiej drużyny to oczywiście efekt odwołania pierwszego wiosennego pojedynku z Bystrzycą Kąty Wrocławskie. W pierwszy starciu między tymi zespołami padł wynik 2:1 dla gorzowian. Honorowe trafienie dla polkowiczan zaliczył Krzysztof Drzazga, który był najlepszym strzelcem tej ekipy. Rundę jesienną zakończył z 21 golami na koncie i... przeszedł do Wisły Kraków! Następny na liście jest Maciej Bancewicz, który zdobył do tej pory 8 bramek.
KGHM ZANAM rozegrał kilka pojedynków sparingowych, gdzie rywalami m. in. trzecioligowcy. Z Pelikanem Niechanowo i Ilanką Rzepin podopieczni Jarosława Pedryca zremisowali 3:3. Zwycięstwo udało się odnieść z IV-ligową Syreną Zbąszynek. Bez swojej najważniejszej armaty i rytmu gry o stawkę polkowiczanie mają zdecydowanie trudniejsze zadanie, a akcje Stilonu Gorzów z pewnością poszły w górę.
Koszykówka - 22. kolejka Tauron Basket Ligi Kobiet: Energa Toruń - KSSSE AZS PWSZ Gorzów 19.03.2016r., godz. 18, Hala sportowo-widowiskowa przy ul. Generała Józefa Bema 73-89 w Toruniu
Będzie to ostatni pojedynek rundy zasadniczej, który zadecyduje o rozstawieniu par w fazie play-off, a także o terminarzu play-out, w których to zobaczymy ekipę Akademiczek. Podobnie, jak to miało miejsce we Wrocławiu, również w Toruniu o punkty będzie piekielnie trudno i gospodynie raczej nie powinny mieć problemu z porozbijaną drużyną Dariusza Maciejewskiego. KSSSE AZS PWSZ już myśli o walce o utrzymanie, która wcale nie musi być łatwa, choć obecnie w najgorszej pozycji znajduje się JTC Pomarańczarnia MUKS Poznań. W trzeciej kwarcie meczu ze Ślęzą z powodu kontuzji z boiska zeszła kapitan gorzowianek, Katarzyna Dźwigalska. Jej występ stoi pod znakiem zapytania, choć raczej powinna się wykurować. Jej doświadczenie wciąż mocno się przydaje, chociaż ciężar prowadzenia gry spada zazwyczaj na Angel Goodrich, której akcje winny wykańczać Cassandra Brown i Kelley Cain. Amerykanki nie do końca jednak spełniają pokładane w nich nadzieje, a polska młodzież nie zawsze prezentuje równy poziom. Stąd spore problemy w ataku.
W toruńskiej hali Akademiczki mogą zostać wypunktowane przez Victorię Macaulay, Matee Ajavon i Charity Szczechowiak. Wartością dodaną zespołu Energii są doświadczone Polki w osobach Weroniki Idczak, Pauliny Misiek i Joanny Walich. Od niedawna w tym zespole jest też Renee Taylor, która opuściła MUKS Poznań. W kadrze Elmedina Omanica nie brakuje więc uznanych marek. Po raz kolejny więc zapowiada się gorzka pigułka dla gorzowskiego teamu.
Komentarze opinie