Wygrana w Łodzi. Czas na puchar z CCC

W przerwie od ligowych zmagań pora na rozgrywki Pucharu Polski. W piątek w Bydgoszczy ruszy finałowy turniej PP, w którym udział wezmą także koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów. Zaczną one od ćwierćfinałowego starcia z CCC Polkowice.

Dla Akademiczek będzie to intensywny weekend. W czwartek grały one w Łodzi, gdzie wygrały z tamtejszym Widzewem. Na takie rozwiązanie zdecydowano się ze względów oszczędnościowych. AZS PWSZ nie zamierzał jednak oszczędzać na zawodniczkach. Znów niemal cały mecz rozegrała Sharnee Zoll, a ogółem grało siedem koszykarek, z czego mały udział miała Daria Stelmach. Sporo czasu na parkiecie spędziła za to Klaudia Czarnodolska. Po niemrawym początku gorzowianki przejęły inicjatywę. Była to głównie zasługa amerykańskiej rozgrywającej, która sama zaczęła trafiać do kosza. To spotkanie zakończyło się wynikiem 59:69.

Widzew Łódź - KSSSE AZS PWSZ Gorzów 59:69 (16:18, 12:19, 16:16, 15:16)
AZS: Brewer 23, Zoll 12, Czarnodolska 12, Ogorodnikowa 10, Piekarska 6, Dźwigalska 6, Stelmach 0.
Widzew: Bilotserkivska 12, Schmidt 11, Boothe 10, Rodriguez 9, Okoye 9, Kenig 8, Niedzielska 0, Sosnowska 0, Zapart 0, Jagodzińska 0.
Wynik: basketligakobiet.pl

Prosto z meczu ligowego gorzowianki ruszyły do Bydgoszczy. W ćwierćfinale Pucharu Polski zmierzą się z ekipą CCC Polkowice, z którą to w minioną sobotę stworzyły genialne widowisko, zakończone po raz drugi w sezonie dogrywką. - Nie planujemy kolejnej - śmiał się w sobotę trener Pomarańczowych Arkadiusz Rusin.

Podopieczne Dariusza Maciejewskiego będą mocno zmęczone, a czy determinacja wystarczy by pokonać po raz drugi silną ekipą z Polkowic? Mecze z CCC od zawsze były emocjonujące, czego dobitnym dowodem są spotkania z tego sezonu. W Polkowicach potrzebna była dogrywka, po której gospodynie zwyciężyły w całym meczu 69:67. W Gorzowie sytuacja była jeszcze bardziej zacięta. Któremukolwiek zespołowi trudno było zdobyć większą przewagę. Zdecydowały minimalne błędy i geniusz Sharnee Zoll, która to przejęła piłkę i trafiła do kosza rywalek na 0,02 przed końcem dogrywki. Czy i tym razem obie ekipy stworzą znakomite widowisko? Trudno powiedzieć.

Jedno jest pewne. Na zwycięzcę tego starcia w półfinale Pucharu Polski czeka Wisła Can Pack Kraków. Przepisy zostały stworzone w ten sposób, że uczestnicy Euroligi czekają już rozstawieni w półfinałach. Energa Toruń będzie więc spoglądać na ćwierćfinałowe starcie Artego Bydgoszcz z I-ligowym AZS-em Uniwersytet Warszawski. Półfinały zaplanowano na sobotę, 24 stycznia, a wielki finał na niedzielę na godzinę 14. Początek meczu CCC z KSSSE AZS PWSZ w piątek o godzinie 17.

Autor: Marcin Malinowski