Reklama

Wszystko wskazuje na to, że w gorzowskim szpitalu w najbliższym czasie nie będzie odd

20/02/2007 21:37
Wszystko wskazuje na to, że w gorzowskim szpitalu w najbliższym czasie nie będzie oddziału kardiologii. Choć lekarze deklarują, że całym zespołem chcą wrócić do pracy, nowe przedstawione im przez dyrektora propozycje powrotu do pracy, nie znalazły ich uznania. Co ciekawe- profesor Zembala, który był negocjatorem w sporze, teraz wysyła list, w którym mówi, że więcej do Gorzowa nie przyjedzie , proponuje więcej rozumu, a mniej zacietrzewienia i poddaje w wątpliwość czy dla naszych kardiologów najważniejsi są pacjenci, czy też prywatne interesy.
Lekarze odpowiadają, że mają dobrą wolę, ale to dyrekcja nie ma dla nich propozycji. Chce umieścić ich na razie na innych oddziałach. Dyrektor Wojciech Martula tłumaczy, że to po to, by przemyśleć na nowo funkcjonowanie oddziału i nie dopuścić do powtórzenia się sytuacji, jaką mamy ostatnio.
Tymczasem okazuje się, że kardiolodzy, a przynajmniej ich część, szuka już nowych możliwości i nowej pracy.
Przypomnijmy- kardiologom proponuje się, by do maja pracowali na umowach zlecenie z niższymi niż początkowo planowano stawkami, przy jednoczesnej deklaracji wicemarszałek Płonki, że różnice związane z tym obniżeniem zostaną im wyrównane. Od maja lekarze mieli przejść na kontrakty.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do