Wrocławianki mistrzem Polski młodziczek. 8. miejsce AZS-u
egorzow.pl - Marcin
12/06/2016 22:20
Zespół z Wrocławia, po zaciętym spotkaniu z drużyną z Sokołowa, sięgnął po tytuł Mistrza Polski Młodziczek (U-14) w sezonie 2015/2016.
W ostatnim dniu turnieju finałowego Mistrzostw Polski Młodziczek nie zabrakło emocji. Oba spotkania były przepełnione dramaturgią i walką do ostatnich sekund. Każdy zespół pokazał się ze swojej najlepszej strony, przelewając pot i wykazując się wielkim zaangażowaniem i oddaniem swojej drużynie. Uwadze należy się również doping kibiców, którzy zagrzewali swoje zespoły do walki z rywalem, ze zmęczeniem i swoimi słabościami. Rywalizacja sportowa, zarówno ta na boisku jak i poza nim, przebiegała w myśl zasady fair play.
Wyniki piątego dnia turnieju: Mecz o trzecie miejsce:
MKS TĘCZA LESZNO - MUKS WSG SUPRAVIS BYDGOSZCZ 39:40
Mecz o pierwsze miejsce:
MKK SOKOŁÓW SA OSIR SOKOŁÓW PODLASKI - MKS MOS DEICHMANN ŚLĘZA WROCŁAW 30:32
Podczas ostatniego dnia Finałów Mistrzostw Polski Młodziczek (U-14) obecni byli: Prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański, V-ce Prezydent Miasta Gorzowa Wlkp. Janusz Dreczka, Prorektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Jakuba z Paradyża Arkadiusz Wołoszyn, oraz Prezes Lubuskiego Związku Koszykówki, Grzegorz Potęga, którzy wzięli udział w ceremonii zakończenia turnieju, wręczając zawodniczkom puchary, medale oraz nagrody indywidualne. Wyróżnienia przyznane zostały następującym osobom:
MVP Finałów Mistrzostw Polski: - ALICJA ROGOZIŃSKA (MKS MOS DEICHMANN ŚLĘZA WROCŁAW), która w nagrodę otrzymała telewizor.
Najlepsza zawodniczka z każdego zespołu otrzymała od organizatora drobny upominek. W zespole z Gorzowa, była to Zuzanna Januszke. Również ważnym wydarzeniem, podczas ceremonii zamknięcia Finałów Mistrzostw Polski Młodziczek, było uhonorowanie wieloletniego trenera i działacza koszykówki z Gorzowa Wlkp. Pana Tadeusza Wierzbickiego.
Na zakończenie wielkie słowa uznania należą się rodzicom, którzy pomogli przy organizacji, a także byli z zespołem na dobre i na złe. Kibicowali, przeżywali z drużyną każdy zdobyty, czy też stracony punkt.
- Chciałbym serdecznie i gorąco podziękować rodzicom za wielki trud i chęć pomocy. Bez nich nie byłoby to możliwie. Widząc ich pracę, zaangażowanie i życzliwość, od razu na twarzy pojawiał się uśmiech, o który było w pewnych momentach naprawdę ciężko. Myślę, że śmiało mogę im podziękować w imieniu całego klubu - skomentował postawę rodziców trener Łukasz Hiszpański.
Komentarze opinie