Sztaby wyborcze, rozklejające plakaty swoich kandydatów, robią to czasem gdzie i jak popadnie. Dziś taki sygnał otrzymaliśmy z podgorzowskich Mironic. Sołtys Czesława Maciejewska skarży się, że plakatami Henryka Macieja Woźniaka zaklejono tablice, na których wieczorem zawiesiła istotne dla mieszkańców informacje o sposobie głosowania w nadchodzących wyborach.
Henryk Maciej Woźniak, którego gościliśmy dziś w studiu, tłumaczy, że to incydent, który się nie potwórzy. Senator zapewnia, że dba o wysokie standardy prowadzenia kampanii.
Henryk Maciej Woźniak przeprosił za działania swoich sztabowców w Mironicach.
Komentarze opinie