WOŚP w Gorzowie. Co na finał?

22. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w najbliższą niedzielę, 12 stycznia. Jakie atrakcje przewidziano w Gorzowie? Gdzie warto się wybrać? Wszystko w poniższym artykule.

Już tylko kilka dni dzieli nas od 22. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku wolontariusze będą kwestować na zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godnej opieki medycznej seniorów.

W Gorzowie działać będą trzy sztaby. Największy, kierowany przez Lubuskie Centrum Wolontariatu, organizuje imprezę główną w centrum handlowym Nova Park. Na scenie jako główna gwiazda wystąpi Mezo, a ponadto zaprezentują się m.in. gorzowski Urząd Bezpieczeństwa i Maqama. Będzie też muzyczny hołd dla grupy Nirvana - warsztaty dla melomanów i późniejsze wspólne odegranie jednego z hitów formacji. Nie zabraknie też pokazów specjalistycznego sprzętu policji, straży pożarnej i wojska, symulacji wypadku drogowego, smacznego poczęstunku czy bezpłatnych, profilaktycznych badań.

Tradycyjnie już, jak co roku, dwa pozostałe gorzowskie sztaby - Klub "U Szefa" oraz Zespół Szkół Gastronomicznych szykują dla gorzowian kilka niespodzianek i licytacji. - Na licytacje nasze sztaby wystawią m.in. bombkę, którą otrzymaliśmy od premiera Donalda Tuska, puzzle przesłane przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, misia Melę od Fundacji TVN oraz dres reprezentanta Polski, naszego gorzowskiego mistrza paraolimpijskiego w skoku w dal - Macieja Lepiato, w którym zdobył swój pierwszy złoty medal na międzynarodowych zawodach - mówi Marta Ciećwierz, szefowa sztabu w Klubie "U Szefa".

Honorowy patronat nad tegorocznym finałem WOŚP w Gorzowie objął wojewoda lubuski Jerzy Ostrouch. W ubiegłym roku z licytacji, przygotowanych przez wojewodę i wicewojewodę udało się zebrać prawie 3 tysiące złotych. - Liczymy na to, że w tym roku uda nam się zebrać większą sumę, w końcu cel jest niepowtarzalny - powiedział wojewoda Jerzy Ostrouch. W tym roku na licytację wystawiony zostanie lot samolotem Wilga nad woodstockowym polem, portret namalowany przez artystę plastyka Michała Bajsarowicza oraz lubuski koszyk rozmaitości.

Nie zabraknie też symbolicznego serca na Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim, które zabłyśnie w niedzielę zaraz po zapadnięciu zmroku. Jego kontury stworzone zostaną przez zapalone światła w budynku. Serce, jak pokazują doświadczenia z zeszłego roku, będzie widziane przez gorzowian z wielu miejsc w mieście.

Hubert Araszczuk