Wokół śmieci nadal pełno znaków zapytania

Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta miała zapaść decyzja ile będziemy płacić od lipca za wywóz odpadów. Czynnością tą zamiast właścicieli lub administratorów budynków zajmą się bowiem samorządy. Radni jednogłośnie zdjęli jednak punkt z porządku obrad.

"Ustawa śmieciowa" wchodzi w życie dokładnie 1 lipca 2013 roku. Według jej założeń, wywozem śmieci mają zająć się samorządy. Gminy będą musiały ustalić stałe kwoty za pozbycie się nieczystości i wybrać firmy, które się tego podejmą. Obecnie decydują o tym administratorzy lub właściciele budynków mieszkalnych.

W rejonie Gorzowa zadania związane z prowadzeniem gospodarki śmieciowej ma podjąć Związek Celowy Gmin MG-6. Od kilku miesięcy samorządowcy w całej Polsce zastanawiają się, w jaki sposób naliczać opłaty za wywóz śmieci. Rozważa się naliczanie opłat od osoby w gospodarstwie domowym, od ilości zużytej wody czy wielkości mieszkania. Każdy sposób niesie ze sobą jednak pewne niedoskonałości.

W środę gorzowscy radni mieli zadecydować, jakie stawki obowiązywać będą w Gorzowie. Zaproponowano, by stawka na lokatora za nieposegregowane śmieci wynosiła 14 złotych. Osoby oddzielające odpady płaciłyby o 5 złotych mniej. Nieoczekiwanie jednak punkt został zdjęty z obrad sesji. Stało się tak, ponieważ gorzowscy rajcy chcą poczekać na sejmową nowelizację ustawy. Parlamentarzyści nad tematem mieli pochylić się jeszcze w grudniu, jednak sprawa znajdzie swój finał pod koniec stycznia.

Tymczasem rady gmin na podjęcie uchwał w sprawie opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi mają czas do 1 lutego. Jeżeli tak się nie stanie, wojewoda wezwie radę do podjęcia takiej uchwały, wyznaczając jednocześnie termin na jej podjęcie. Po bezskutecznym upływie tego terminu, wojewoda wyda w tej sprawie zarządzenie zastępcze.

Hubert Araszczuk