W jeziorze w miejscowości Zdroisko utonął dziś 61-latek. Wraz z dwoma innymi mężczyznami wypoczywał na plaży w tamtejszym ośrodku. Pływać poszedł jednak nieco dalej, w tzw. dzikie miejsce- mówi nam Marcin Maludy z lubuskiej policji. 61-latek z wody już nie wyszedł. Jego ciało strażacy wyłowili ok. godz. 13. Od wczoraj nurkowie szukają mężczyzny w jeziorze w miejscowości Santoczno, w powiecie gorzowskim.
W poszukiwaniu kolejnego mężczyzny nurkowie przeszukują też jezioro w Lubiatowie, w powiecie wschowskim. 44-latek pływał na rowerze wodnym. Stwierdził, że musi się schłodzić. Skoczył do wody i już nie wypłynął- mówi Marcin Maludy. Nasi strażacy pomagają też w akcji na jednym ze zbiorników na terenie powiatu międzychodzkiego.
To już kolejny tragiczny weekend z ofiarami wody. W minionym tygodniu życie w taki sposób straciło pięć osób. Najmłodsza ofiara wody miała 4 lata, a najstarsza 65 lat. By zapobiec kolejnym tragicznym wydarzeniom, wojewoda lubuski polecił wówczas komendantowi wojewódzkiemu PSP i policji, by funkcjonariusze jeszcze uważniej pełnili dyżury w pobliżu kąpielisk, byli czujni i reagowali na wszystkie sygnały.
Komentarze opinie