Woda wkońcu płynie do mieszkań

Robiliśmy, co w naszej mocy, ale się nie udało i za to przepraszam- mówi dyrektor gorzowskich wodociągów. Wszystko wskazuje na to, że po ponad dobie kończą się problemy tysięcy gorzowian z wodą.

Dobiegła końca druga od wczoraj próba naprawy rozszczelnionego rurociągu w ul. Czereśniowej. Woda płynie już do mieszkań na Górczynie, w Wawrowie, Różankach i Wojcieszycach.

Dyrektor Bogusław Andrzejczak bierze na siebie odpowiedzialność za kłopoty mieszkańców, ale jednocześnie zwraca uwagę, że problemy mogły być mniej dotkliwe, gdyby spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty posłuchały jego próśb o udostępnienie mieszkańcom punktów czerpania wody w piwnicach.

Bogusław Andrzejczak przyznał, że dwa beczkowozy przy takiej awarii, jaka miała miejsce to mało. Tłumaczy jednak, że gdyby wodociągi chciały kupić więcej beczek, odbiłoby się to na naszych rachunkach za wodę. Jeden beczkowóz kosztuje ok. 40-60 tys

Przypomnijmy do awarii doszło wczoraj około godziny 10.