Wersja „martwych dusz” umarła. W sprawie zawiniła niefrasobliwość młodych ludzi- tak szef klubu radnych PO Robert Surowiec komentuje prokuratorskie zarzuty fałszowania podpisów postawione pięciu działaczom jego partii.
- Wyciągnęliśmy z tego wnioski. Nigdy więcej nic takiego w PO się nie wydarzy- deklaruje Surowiec.
- Przykro, że w tej grupie jest radny PO- dodaje Robert Surowiec. I wyjaśnia, że jego klub nie naciska na razie na radnego Marcina Gucię w sprawie ewentualnego złożenia mandatu. Z decyzjami w tej sprawie klub poczeka do czasu umorzenia sprawy lub skierowania jej do sądu.
Komentarze opinie