Wczorajsza ulewa w Gorzowie dała się we znaki przede wszystkim mieszkańcom osiedla Górczyn. Studzienki nie nadążały z odprowadzaniem wody, strażacy cztery razy musieli wypompowywać wodę z garaży i piwnic bloków, a na ulicy Górczyńskiej jedno z aut utknęło na drodze i niezbędna była laweta oraz pomoc straży. Skutki ulewy widoczne są także na placu budowy, u zbiegu ulicy Wyszyńskiego i Górczyńskiej, gdzie powstaje stacja paliw.
Na skutek ulewy dalszym uszkodzeniom uległo feralne rondo i skarpa u zbiegu ulic Wyszyńskiego i Górczyńskiej.
Już wczoraj po południu – jeszcze przed ulewą - w okolicy ronda pojawili się pracownicy firmy odpowiedzialnej za czyszczenie kanalizacji deszczowej. - Były to planowane rutynowe prace, dziś ciąg dalszy.
Górczynianka Kratki ściekowe to fikcja na naszych ulicach. Są bo przepisy tego wymagają, ale o jakiejkolwiek drożności nie ma mowy. Najlepszym tego dowodem była środowa ulewa. Gdyby padało tak jeszcze kilka godzin to Gorzów znalazłby się pod wodą.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Górczynianka Kratki ściekowe to fikcja na naszych ulicach. Są bo przepisy tego wymagają, ale o jakiejkolwiek drożności nie ma mowy. Najlepszym tego dowodem była środowa ulewa. Gdyby padało tak jeszcze kilka godzin to Gorzów znalazłby się pod wodą.