Wciąż nie wiadomo, czy gorzowski szpital zostanie włączony w plan ratowania zadłużonych lecznic, przygotowany przez Ministra Zdrowia. Z kwotą ok. 300 milionów złotych jesteśmy w gronie najbardziej zadłużonych w kraju szpitali, którym grożą egzekucje komornicze. Jak powiedziała RMG wicemarszałek Elżbieta Płonka po ostatnich rozmowach z wiceministrem zdrowia wierzy, że jest szansa na rządową pomoc, pod warunkiem, że pozawierane zostaną ugody z największymi wierzycielami - w przypadku naszej lecznicy to dostawcy i ZUS. Rozmowy z dostawcami są dopinane, zostaje najważniejsza sprawa- czyli dogadanie się z ZUS-em. Właśnie w tym celu do szpitala wprowadzono Tadeusza Horbacza, który ma pracować nad porozumieniem w sprawie systemu spłacania długu wobec ZUS-u. Na jakie pieniądze mógłby liczyć nasz szpital? Tego wciąż nie wiadomo.
Komentarze opinie